10 sposobów, by zaprosić ją na randkę!
2017-02-17
10 prostych sposobów na to, by zaprosić ją na randkę!
- Poproś ją o numer telefonu. Czasami nie warto komplikować sytuacji i kombinować z zagadnięciem jej jak koń pod górę. Wystarczy zapytać ją o numer telefonu. A wieczorem lub następnego dnia oczywiście zadzwonić i umówić się na randkę. Nie przeciągaj struny przydługim wywodem i bądź konkretny. Zaproponuj datę i miejsce spotkania.
- Zaurocz ją podkreślając podobieństwa między Wami, odczytując jej myśli lub zamiary. Spotykasz ją np. o poranku przy automacie z kawą? Uprzedź ją i czekaj pewnego razu na nią z gorącym napojem w ręku. Miły gest i świetny pretekst do nawiązania relacji.
- Powiedz jej, że zabierasz ją na obiad. Nie pytaj czy pójdzie z Tobą tylko po prostu stwierdź, że wychodzicie razem i już. To pozwoli jej uniknąć tzw. paradoksu wyboru. Nie dawaj jej opcji, nie pytaj czy jest tym zainteresowana tylko powiedz jej, że porywasz ją na wspólny obiad. Pewnie trochę się zdziwi, ale i nie zaprotestuje. Kobiety uwielbiają pewnych siebie i stanowczych mężczyzn, którzy wiedzą czego chcą.
- Wykaż się kreatywnością! Wiesz, że Twoja wybranka jest fanką czekolady, wegańskiego jedzenia, albo np. zbiera stare klucze? Zrób dla niej i wręcz jej odpowiednio: bukiet z czekoladek, warzyw albo kluczy i zaproś ją na spotkanie! Z pewnością doceni Twoje starania!
- Wysil się. Jeśli np. spotykasz ją na ściance wspinaczkowej – dogoń ją w drodze na górę tylko po to i aż po to – by zapytać czy się z Tobą umówi?!
- Wyróżnij się od innych. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że nie jesteś pierwszym facetem, który zaprasza ją na randkę i pyta „Pójdziesz ze mną do kina”?. Skoro się z nią umawiasz bo jest wolna, to znaczy, że te poprzednie spotkania nie wypaliły. Nie wywołuj w niej zatem negatywnych skojarzeń, przez które pomyśli „Ojej. Znowu. Pewnie i tak nic z tego nie będzie”. Zapytaj lepiej mimochodem jakie filmy lubi, powiedz na co Ty się wybierasz w ten weekend i zaproponuj, aby poszła z Tobą.
- Daj jej do zrozumienia, że zauważyłeś w niej coś wyjątkowego. „Fajna z Ciebie laska, umówimy się na randkę?” z całą pewnością nie zrobi na niej wrażenia. Tu Ci więcej nie podpowiem. Sam najlepiej wiesz, co jest w niej wyjątkowego.
- Przedstaw się! Podchody są jak transakcja. Ona albo kupi Twoje bajerowanie albo nie. A co jest ważne na samym początku przy zawieraniu umowy? Odpowiedź brzmi: zaufanie! Zaufanie, że produkt czy kontrahent jest dobry. Robiąc pierwszy krok w kierunku Waszej wspólnej świetlanej przyszłości po prostu bądź wiarygodny i zgadaj do niej „Cześć! Mam na imię Jakub”.
- Level master. Daj jej spontanicznego buziaka i szybko się ulotnij. Gwarantuję, że nie będzie mogła przestać o Tobie myśleć. Sposób ryzykowny, ale jeśli ona czuje do Ciebie choć trochę mięty – randkę masz w kieszeni. Ona będzie chciała to z Tobą wyjaśnić, dowiedzieć się co, jak i dlaczego?!
- A jeśli dziewczyna da Ci kosza… bądź na to gotowy, zachowaj zimną krew i klasę, mówiąc coś w stylu: „OK. Może innym razem” i odejdź. Jeszcze za Tobą zatęskni
Pokaż więcej wpisów z
Luty 2017