Drink po męsku: BLACK RUSSIAN
BLACK RUSSIAN
To kolejna mocna mieszanka, która nie będzie nieprzyjemną niespodzianką dla męskiego podniebienia. Drinka po raz pierwszy zaserwował belgijski barman Gustave Tops dla Perle Mesty – amerykańskiej ambasador w Luksemburgu. Działo się to w połowie XX wieku.
Z cocktaili, opisywanych na łamach tego bloga do tej pory – Black Russian to jeden z nielicznych, którego nazwa nie ma niepewnej czy zagmatwanej historii. Pochodzi po prostu od bazowego alkoholu – klasycznej, rosyjskiej, białej wódki premium stworzonej przez samego Mendelejewa i ciemnego likieru kawowego.
W przeciwieństwie do opisywanego ostatnio drinka Rocket Fuel – Black Russian nie wykręca gęby. Jest mocny, prosty w przyrządzeniu ale dobry w smaku. Z powodzeniem można też serwować tę mieszankę w shotach.
Receptura:
- 100 ml wódki
- 50 ml likieru Kalhua
- Kostki lodu
Jak przyrządzić:
Do niskiej szklanki wrzucamy kilka kostek lodu (uzupełniamy ją do połowy). Wlewamy 100 ml wódki i 50 ml likieru kawowego. Delikatnie mieszamy i gotowe.