Drink po męsku: Old Fashioned
Mogłoby się wydawać, że każdy kultowy drink, powstał w wyniku wizji czy radosnej twórczości jakiegoś niesamowicie sprytnego barmana, ale często ta ostateczna receptura wyklarowała się z powodu zaistniałej sytuacji społecznej i splotu różnych zdarzeń w niej umiejscowionych.
Old Fashioned
To jeden z największych klasyków wśród cocktaili, znany milionom ludzi na całym świecie. Został on wymyślony w Stanach Zjednoczonych w XIX wieku po to, by stanowczo przeciwstawić się obsesyjnej modzie na przygotowywanie drinków z rozmaitymi dodatkami i innymi esami floresami.
Brzmi znajomo, co nie?
„Staromodny” miał stanowić swoiste antidotum na wszystko. Miał „wygrać” z góry założoną prostotą – mieszanką najbardziej podstawowych składników w odpowiednich, a zarazem doskonałych proporcjach. W rezultacie alchemia dała o sobie mocno znać, a nowy drink okazał się być istnym strzałem w dziesiątkę! Stał się synonimem konkretnego napoju wykonanego z oryginalnej amerykańskiej whisky.
Old Fashioned został spopularyzowany w czasach prohibicji. To właśnie wtedy, do kluczowych składników mieszanek – zaczęto dodawać skórkę pomarańczy, by zneutralizować zapach pędzonego wówczas na lewo alkoholu.
Kolorowe owoce, a także elegancka, kryształowa szklaneczka zamiast kieliszka, miały też maskować rzeczywistą zawartość cocktailu i sprawiać wrażenie napoju bezalkoholowego. To dlatego – do dziś jest on podawany w tzw. shorcie, choć przecież z powodzeniem mógłby być long drinkiem. Ale wtedy nie byłby już starym, dobrym, niosącym za sobą pewną symbolikę – Old Fashioned’em
Drink ten jest wręcz idealny w swojej prostocie, urzeka smakiem i naprawdę głębokim aromatem. To propozycja dla prawdziwych koneserów!
Receptura:
- Burbon
- Angostura (gorzka wódka z Trynidadu lub Tobago)
- Woda sodowa
- Cukier trzcinowy
- Pomarańcza
Jak przyrządzić:
Do niskiej szklanki (short) wrzucamy jedną kostkę cukru trzcinowego, zwilżamy go kilkoma kroplami gorzkiej Angostury i dodajemy jeden plusk wody sodowej. Następnie zgniatamy cukier, mieszamy go aż do rozpuszczenia składników. Szklankę dopełniamy kostkami lodu i wlewamy 60 ml amerykańskiej whiskey. Całość dekorujemy plastrem lub skórką pomarańczy; Do drinka można też dorzucić słodką wisienkę koktajlową.