Drink po męsku: Pisco Sour
Pisco Sour
Drink ten pochodzi z Ameryki Południowej, jednak prawa do niego przypisują sobie dwa kraje. Peru i Chile. Peruwiańczycy twierdzą, że wynalazcą cocktailu był amerykański barman Victor Morris, prowadzący w Limie popularny lokal dla elit – Morris’ Bar. I rzeczywiście. To właśnie im przypisuje się największe prawa do tego cocktailu. Pisco to bowiem ważny port peruwiański i właśnie w Peru powstaje brandy Pisco (produkowana ze sfermentowanych i destylowanych winogron), która jest głównym składnikiem mieszanki. Nie zmienia to faktu, że Pisco Sour jest narodowym trunkiem zarówno w Chile jak i w Peru.
Pisco Sour to drink o specyficznym smaku – delikatnym, aksamitnym, słodkawo-kwaśnym i o niezapomnianym aromacie. Popularny dziś na całym świecie. Co tak bardzo wyróżnia go spośród innych? Otóż… surowe jajko w składzie. Dla niektórych nie do pomyślenia i nie do przełknięcia, jednak trzeba przyznać, że kompilacja wszystkich składników drinka tworzy naprawdę niesamowity efekt. Wielu sportowców pracujących nad mięśniami – nie będzie mieć oporów przed wypróbowaniem tej mieszanki Wszak zdarza im się przecież pić jajka niczym Sylwester Stallone w filmie „Rocky”. A jak z Wami? Odważycie się?
- 40 ml brandy Pisco
- 1 białko jajka kurzego
- 15 ml soku z cytryny lub z limonki
- 10 ml syropu trzcinowego
- 2-3 krople Angostury
- 5 kostek lodu
Jak przyrządzić:
Ubijamy białko. Następnie, w shakerze, mieszamy je z kostkami lodu, syropem trzcinowym oraz świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny lub limonki. Energicznie wstrząsamy, aż powstanie piana. Dolewamy Pisco i Angosturę i ponownie wstrząsamy.
Taki miks przelewamy do szklanki typu old-fashioned. Powinny powstać dwie warstwy: płynna oraz piankowa. Cocktail można udekorować plastrem cytryny lub limonki. Smacznego! Chyba…