Gorąco? Ok! Ale auta nie przegrzewaj!
Przygotuj się do drogi i spraw, by Twoje auto nie spaliło się w słońcu.
6 porad by nie przegrzać auta:
1 Choćbyś miał najszybszego rumaka na wysoki połysk – starą, ale jarą metodą – sprawdzaj poziom płynu w chłodnicy. Oczywiście, nigdy nie rób tego, gdy silnik jest rozgrzany. Zawsze przed jazdą!
2 Weryfikuj, szczególnie przed dłuższą trasą, działanie wentylatora w chłodnicy. Sprawny wentylator chroni silnik przed przegrzaniem.
3 Kontroluj poziom oleju w silniku. Gdy na zewnątrz jest patelnia, on pełni m. in. funkcję chłodzącą – szczególnie w silnikach turbodoładowanych, gdzie olej chłodzi różne elementy. W razie ubytku – uzupełnij.
4 Omijaj korki. Silniki najczęściej pieką się przy pracy auta na wolnych obrotach, gdy samochód nie jest wentylowany pędem powietrza.
5 Prowadź furę płynnie, nie dodawaj co chwilę gazu i nie hamuj gwałtownie. Każdy taki docisk generuje dodatkowe ciepło powstające w wyniku spalania paliwa. To może być zabójcze dla procesów dziejących się pod maską.
6 Reaguj natychmiast, gdy wskazówka temperatury zbliża się do czerwonej strefy na tablicy rozdzielczej. Jest to utrudnione w nowoczesnych samochodach, w których jedynie kontrolki informują o przegrzaniu… niestety gdy jest już po wszystkim i auto zdycha. Jeśli jednak możesz reagować – reaguj. Zjedź na pobocze, włącz światła awaryjne, ustaw trójkąt. Wóz pozostaw odpalony, wyłącz klimę i ustaw na maksa ogrzewanie kabiny. Wysiądź z auta, pootwieraj okna lub drzwi. Po kilku minutach sytuacja powinna wrócić do normy.
Gdy zdarzy się, że „woda się zagotuje” i para z płynu chłodniczego zacznie wydobywać się spod maski – zjedź na pobocze, wyłącz silnik i czekaj. Pod żadnym pozorem jej nie otwieraj przez najbliższych 10 minut – dopóki silnik nie ostygnie. Pamiętaj, że przyczyny przegrzania mogą być różne (wyciek płynu, awaria wentylatora lub termostatu) i różne elementy mogły ulec uszkodzeniu. Nie ryzykuj dalszej jazdy i wezwij pomoc drogową. Mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby!