Kim są spornoseksualni?
Inaczej ma się sprawa jeśli chodzi o trendy związane z męskim kanonem piękna, kultem ciała i lifestylem. Naprawdę trudno nadążyć! Odkąd era metroseksualnych minęła bezpowrotnie, głośno zrobiło się o księcioseksualnych facetach pozujących na arystokratów czy lumberseksualnych drwalach, którym blisko do natury. Jednak żaden z tych typów „idealnych” facetów nie zagrzał miejsca w popkulturze. Krótko mówiąc – idzie nowe, ale czy zostanie z nami na dłużej? Kto tym razem ma być wyznacznikiem dla męskiego stylu? Odpowiedź brzmi: spornoseksualni!
Spornoseksualni? Co to oznacza?
Nazwa „spornoseksualny” wzięła się z połączenia trzech słów: sport, porno, metroseksualny. Termin opisujący ekstremalną obsesję ciała został stworzony przez brytyjskiego dziennikarza Marka Simpsona, tego samego, który wymyślił w 1994 metroseksulanych. Simpson postanowił zdefiniować mężczyznę na nowo – biorąc za „wzór” Ronaldo, Backhama, Calvina Harrisa czy też mniej znanych – instagramowych mistrzów selfie z crossfitu. Zrobił to w 2014, a przewidziany przez niego trend przyjął się i rozkręca w najlepsze…
Jaki jest mężczyzna spornoseksualny?
To połączenie zadbanego metroseksualnego z męskim drwalem. Mężczyzna spornoseksualny nie stroni od siłowni, ma wysportowane, wyrzeźbione ciało pokryte tatuażami. Te z kolei nie zdobią jego muskulatury przypadkiem. Oczywiście mają swoje znaczenia, stanowiące wartość dla ich właściciela, ale przede wszystkim podkreślają mięśnie i „męski charakter”. Spornoseksualny nie obawia się korzystać z usług gabinetów kosmetycznych, dietetyków, fryzjerów, a nawet centrów medycyny estetycznej, by poprawić lico. Jednak najbardziej liczy się to, co prezentuje pod świetnie dobranymi ciuchami, które podkreślają atletyczną budowę rodem z przefiltowanych na Insta fotek. Jest narcyzem zapatrzonym w bicepsy. Wyznaje kult ciała do tego stopnia, że staje się to trochę groteskowe i kojarzy z gwiazdą porno w wydaniu soft.
Facet spornoseksualny ma też specyficzny styl bycia. Już nie tak skupiony na wartościowych doznaniach, głębokich relacjach i celach wyższych. To mężczyzna próżny, bad boy, który podoba się kobietom i jest przez nie pożądany. Nie ze względu na umysł, nie ze względu na modne ubrania, choć te się liczą, ale ze względu na perfekcyjne ciało.