OSCARY 2016: RZĄDZIŁ SMOKING!
Jeśli jest się mężczyzną – to naprawdę nie jest trudne, by na gali wyróżnić się z tłumu. Nie mając większego wyboru, co by nie złamać obowiązującej etykiety, większość panów postawiła na ciemny smoking – strój znacznie bardziej elegancki niż garnitur i mniej oficjalny niż frak. Sprawdzam jakie detale charakteryzowały tych, którzy postanowili złamać konwenanse lub dobitnie zaakcentować wyglądem swoją obecność na uroczystości rozdania Oscarów.
Jared Leto – facet, który już dawno zawitał do elitarnego klubu najlepszych. Chyba wszyscy przyzwyczaili się do tego, że ten gość to wielki indywidualista. Jak sam zresztą przyznał – impreza rozdania Oscarów to ironiczny projekt artystyczny. Tak też podszedł do swojego looku. Czerwone wstawki i róża wydarta jakiejś tancerce flamenco spowodowały, że wyglądał trochę jak boy hotelowy pasjonujący się surrealizmem. A do tego te kapcie… A sorry… najmodniejsze slippersy.
Leonardo DiCaprio. Ha! Myśleliście, że nie będzie go w tym zestawieniu bo postawił na klasykę? Błąd. Postanowił podzielić dywan z przyjaciółką. Miło, że mają tak zażyłe stosunki bo on i Kate Winslet to niezapomniany filmowy duet. Nie mniej jednak Kate kradnie show, a Leo mało subtelnie przypomniał, że przez tyle lat dryfował I na plus i na minus.
Michael Strahan. Wiele nie było trzeba. Jego 3-częściowy smoking wyróżniał się mocnym kolorem.
Orlando Jones. Niebanalnie. Metaliczny print o ciekawym wzornictwie zrobił efekt. Dobrze, że wybrał klasyczny model spodni. Całość tworzy całkiem niezły i odważny outfit. Tak czy inaczej – trudno byłoby go nie zauważyć.
Kevin Hart. Ciemny, połyskliwy zestaw. Marynarka ozdobiona kamieniami. Oryginalnie.
Pharrell Williams. Kolo zapomniał skarpetek i ewidentnie chciał się podzielić tą informacją z całym światem.
Tom Hardy. Słońce wprawdzie nie świeciło, ale blask fleszy determinowany przez paparazzich – tak. Nie mniej jednak punkt za akcesoria. Może pochwalić się nie tylko brawurową rolą w „Zjawie”. Stylem także.
Sylwester Stallone. Wielki przegrany tegorocznego rozdania, wielki wygrany w kwestii stylu. Głęboki granat delikatnie kontrastujący z czernią sprawił, że Sly prezentował się wytwornie.