Oscary 2017. Prawdziwy męski styl na czerwonym dywanie
Oscary 2017! Jeśli chodzi o kwestie męskiego stylu – 89 gala wręczenia prestiżowych statuetek przyznawanych przez amerykańską Akademię Filmową – obyła się bez sensacji. W przeciwieństwie do wpadki z nieprawidłowym ogłoszeniem zwycięzcy w kategorii „Najlepszy film”
Choć moda podczas tego wydarzenia ma ogromną rangę (zaraz za ogłaszaniem wyników nominacji) i o niej mówi się jeszcze długo, długo po słynnej gali – panowie mają tu łatwiej niż kobiety. Po najważniejszym czerwonym dywanie Los Angeles idą jedynie dwiema ścieżkami. Jedni stawiają na ponadczasową klasykę i elegancję. Drudzy zaś próbują zaskoczyć paparazzich i zwrócone na nich oczy całego świata – wyglądem totalnie nieszablonowym. Niestety ta druga opcja najczęściej nie wychodzi na dobre. Przekonują się o tym Ci, którzy do ekskluzywnych spodni i marynarek zapominają np. założyć skarpet.
Na szczęście, zdecydowana większość aktorów i celebrytów nie eksperymentuje za bardzo i nie stara się skupiać uwagi gapiów na swoich gołych kostkach. Mężczyźni ubierają się stosowanie do okazji, a w blasku fleszy dominującą rolę pełnią wyrafinowane smokingi. Tak było i tym razem. Najlepiej ubrani mężczyźni podczas wręczania Oscarów 2017 to Ci, którzy postawili na styl zgodny z zasadami etykiety tego niecodziennego i wyczekiwanego wydarzenia.
Kandydat do Oscara – Ryan Gosling wyglądał dokładnie tak, jak powinna wyglądać gwiazda musicalu filmowego, stająca w szranki o najwyższe wyróżnienie. Smoking i czarna muszka to klasyka, natomiast koszula miała polot i w nienachalny sposób nawiązywała do baśniowości filmu „La La Land”. Biała, ale za to ozdobiona delikatnymi falbanami. Niestety Gosling na złotą pamiątkę z imprezy „Oscary 2017” nie załapał się. Za rolę pierwszoplanową w filmie „Manchester by the Sea” zdobył ją natomiast Casey Affleck – młodszy brat przystojnego Bena. Tegoroczny zwycięzca postawił na klasyczny wygląd. Nie dopracował jedynie fryzury i zapomniał o odwiedzinach u golibrody. Bywa.
Jednym z najlepiej ubranych mężczyzn szybko okrzyknięto Justina Timberlake’a. Muzyk postawił na elegancję – czarny smoking i mucha, biała koszula. Jednak efekt looku piosenkarza był porządnie wzmocniony piękną kobietą u boku. Jessica Biel w swojej połyskliwej, oryginalnej sukni wieczorowej – dodała dużo blasku „klasycznemu” Justinowi. Słynne małżeństwo zasłużyło na Oscara w kategorii „Najlepiej ubrana para”. Laureat, który zdobył najcenniejszą nagrodę za rolę drugoplanową w zwycięskim filmie „Moonlight” – Mahershela Ali wyróżniał się wdziankiem w jednolitym kolorze. Ten pierwszy muzłumański aktor, który zdobył statuetkę ubrał się cały na czarno. Na tle jego stroju wyróżniały się jednak świetnie dobrane detale jak zegarek i poszetka. Warto podkreślić, że pozostali bohaterowie tego filmu również zrobili na gali furorę. Zdjęcia trio w ciemnych smokingach odbiły się w mediach sporym echem pełnym zachwytów.
Klasa! Tak można podsumować styl gwiazd podczas wczorajszej ceremonii. Bierzemy przykład i czekamy na przyszłoroczną galę.