Przegląd koszul: Winchester
Skąd się wzięły koszule Winchester?
Dawniej były one obowiązkowym elementem porannego dress codu (Morning Dress) gentlemanów. Noszono je w celach biznesowych i formalnych. Miały białe, dopinane, sztywne kołnierzyki i mankiety o specyficznych możliwościach zastosowania…
Przychodził taki zacny i poważany XIX-wieczny chirurg do pracy (co to musiał wyglądać stosownie do pełnionego zawodu). Zamiast przebierać się – odpinał mankiety by się krwią nie splamić i wskakiwał w rytm pt. „ręce pełne roboty” (dosłownie). A gdyby przypadkiem stało się, że podczas operacji byłyby komplikacje i kropla krwi pacjenta prysnęłaby doktorkowi na doskonale wykrochmalony, śnieżnobiały kołnierzyk? Nie trzeba było prać całej koszuli tylko odpiąć kołnierz i poddać go odrębnemu „zabiegowi”…
A w dawnych czasach biel kołnierzyka była priorytetem i świadczyła o pozycji społecznej. Ze względu na postęp cywilizacyjny takie odpinanie i dopinanie straciło jednak sens, a to, co pozostało po słynnych Winchesterach to charakterystyczny biały kołnierzyk i mankiety (pojedyncze zapinane na guzik lub podwójne – zapinane na spinki), które razem kontrastują z korpusem koszuli. Ich fanem jest nawet sam Książę William.
Ze względu na mocno formalny wygląd, koszule Winchester stały się symbolem giełdy – stąd ich druga nazwa „maklerki”. Wybierane w latach 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku, przez rekiny finansjery – akcentowały męskość, siłę, władzę i przynależność do ekstraklasy w biznesie,
Nosi się je wyłącznie w celach formalnych i zawsze w połączeniu z krawatem, który niweluje kontrast kołnierzyka. Outfit z koszulą Winchester i kolorowym, wzorzystym krawatem (np. typu paisley) dopełnia się eleganckim żakietem lub ciemnym garniturem.
Wariacje, w których łączy się te koszule z casualowym lookiem są zabronione! Maklerki mają wydźwięk mocno formalny, biznesowy i już!
1866-2016. Warto zapamiętać te daty!
Właśnie mija 150 lat odkąd powstały koszule Winchester. Stworzone przez wizjonera – Oliviera F. Winchestera w jego fabryce w New Haven w stanie Connecticut – przetrwały do dziś. No taki klasyk warto w szafie mieć! Co ciekawe Winchester nie zasłynął jedynie z produkcji koszul, ale też z przewidzenia potencjału broni palnej i z produkcji karabinów.
Jakaś logika w tym jest! Z tego modelu koszul zdecydowanie też można strzelać!