Przewodnik po kurtkach męskich: kurtki eleganckie!
Kurtki eleganckie. Drażliwy temat, bo czy kurtka i elegancja nie wykluczają się wzajemnie? Czy elegancki nie jest przede wszystkim męski płaszcz, a kurtkę właśnie jemu przeciwstawia się?
Oczywiście, że nie! I jest to mit, który natychmiast trzeba obalić! Kurtki na przestrzeni wieków ewoluowały i ich charakter przeszedł rozmaite przeobrażenia, Nie bez kozery, w niektórych sytuacjach, wręcz wyparły one męskie marynarki!
Istnieje cała gama kurtek, które z powodzeniem można uznać za eleganckie. Takie, które można włożyć do garnituru jak i do spodni jeansowych, nadając wyglądowi sporej dozy casualowego, a więc sportowo-eleganckiego sznytu. Oczywiście elegancja tego rodzaju okryć wierzchnich dla mężczyzn nadawana jest dzięki tkaninom jak i krojom, a także specjalnym „szyciom”. I czego jak czego – ale braku klasy naprawdę nie można im zarzucić!
Kurtki eleganckie – trzy kultowe modele!
- Elegancka kurtka skórzana. Czyli model najbardziej klasyczny, minimalistyczny. Tego rodzaju kurtka powinna być prosta, bez specjalnych przeszyć, gładka, najlepiej ze stójką lub z wykładanym kołnierzem. Może nie jest to idealny wybór na okazję formalną, ale już na mniej oficjalne okoliczności, w których trzeba wykazać się stylem – to wybór jak najbardziej odpowiedni. Doskonale będzie wyglądać na sweter lub golf.
- Kurtka męska do garnituru. Kurtki męskie do garnituru to te, które ze wspomnianym wyżej płaszczem – mają cechę wspólną. Chodzi o ich długość przed kolano, dzięki której zakrywają one marynarkę. Zwykle są to modele jednorzędowe, które wpisują się w biznesowy dress code. Są odpowiednie do biura i na oficjalne okazje.
- Kurtka husky. Chyba najbardziej charakterystyczna wśród modeli uznawanych za eleganckie. Uwielbiana przez trendsetterów, wszechstronna, ponadczasowa, z klasą. Wyróżniają ją piki i nieprawdopodobna funkcjonalność. Nada eleganckiego charakteru nawet stylizacji z jeansami (o ile buty są odpowiednie), ale fashioniści wykorzystują je również do tworzenia outfitów z garniturami i marynarkami. Wprawdzie jest to wyższa szkoła modowej jazdy i trzeba mieć ogromne wyczucie stylu by obronić taki image, ale zdecydowanie da się!