Rude Boy! Kto to taki?

Rude Boy (inaczej: rudeboy, rudie lub rudy) to nie jeden rudy chłopak. To cała subkultura, która swój początek miała na Jamajce, wśród nizin społecznych, a jej początek przypisuje się końcówkę lat 50-tych ubiegłego wieku. Do Wielkiej Brytanii przeniknęła poprzez karaibskich imigrantów, którzy po prostu – lubili rozrabiać na wyspach. I to przez duże „R”. Oprócz specyficznego stylu ubierania – rozkręcili też zajawkę na muzykę Ska (również rocksteady i dancehall), która z kolei była kolebką raggae! To wszystko razem – silnie inspirowało młodych Brytyjczyków, a następnie subkultura ta zataczała coraz większe kręgi, dając początek modsom i później skinheadom i opanowując angielskie ulice.

Rude Boys, czyli niegrzeczni chłopcy…

to stylizowani „gangsterzy” z wyższej półki. Przynajmniej w kwestii wyglądu. Bezczelni i prości chłopcy (i dziewczyny – rude girls), nierzadko agresywni i zbuntowani przeciw wszystkiemu i wszystkim, którzy choć zadziorni – całkiem fajne wyglądali. Nic więc dziwnego, że ich zawadiacki styl stał się popularny również wśród innych subkultur i następnie mainstreamu. Podstawowym elementem outfitu tych eleganckich anarchistów był ostry jak brzytwa – wąski garnitur, kurtka „harringotonka” lub płaszcz Crombie, przyciemniane okulary i kapelusz „pork pie hat”. Również eleganckie spodnie, biała koszula i nakładany na nią bezrękawnik męski, wąski krawat oraz czarne wypastowane buty, których „błysk” akcentowały białe jak śnieg skarpetki. Lookiem nawiązywali oni do przedstawicieli amerykańskich gangsterów, muzyków jazzowych i artystów soul. Jednak muzykę mieli swoją własną.

Niegrzeczni chłopcy przeszli długą drogę z Kingston (stolicy Jamajki) na szczyt popkultury. Inspirowali i inspirują do dziś. Byli oni tematem przewodnim w muzyce hip-hop, a współcześnie śpiewała o nich/do nich nawet sama Rihanna! Dziś, słysząc „rude boy” – myśli się o chuliganie wywodzącym się z klasy robotniczej, mieszkającym w centrum metropolii, o ogromnej pasji do muzyki, a tego określenia używa się na równi z „gangsta” czy „badman”.