Styl z dystansem, czyli moda z komiksów!

Jej istotą jest przede wszystkim dystans. Do tego co nas otacza, do pojmowania wszelkich trendów, które to niby obowiązują i wreszcie do wykorzystywania ich w zgodzie z sobą samym.

To właśnie w związku z dystansem do pewnych spraw – taką furorę zrobiły m. in. T-shirty z nadrukami. Owszem, czasem ich najważniejszą rolą miała być pewna manifestacja poglądów i przekonań. Ale innym razem – były one ironią na wydarzenia, dobrym żartem rozładowującym napięcia. Podobnie jest z obecnym w modzie komiksem. Przekazywana za jego pomocą historia obrazkowa, była od zawsze satyrycznym środkiem wyrazu. Rysunkową opowieścią, skromnie opisaną kultowymi „dymkami”, za to bawiącą i czytelną dla wszystkich. Tylko się cieszyć, że szeroko pojęta moda zainspirowała się i zaadoptowała komiks i kreskówki, bo jeśli tylko mamy ochotę – możemy ubrać się z przymrużeniem oka. Tak jak chcemy.

Podstawowym elementem komiksowego nurtu w świecie fashion jest pop-art, a jego przedstawicielem i klasykiem – Roy Lichtenstein. To właśnie z jego osobą możemy kojarzyć największe klasyki wśród komiksowych haseł, które kiedyś gościły tylko w sztuce, a dziś na ubraniach! Wśród nich znajdują się np. „POW”, „BANG!”, „WOW!” i inne. Artysta ten świadomie skracał dystans pomiędzy sztuką, a prawdziwym życiem i choć krytykował tym samym konsumpcjonizm, to właśnie jego dzieła i styl zainspirowały modę i kulturę masową. I tak ta miłość trwa do dziś!

A jak współcześnie, w modzie męskiej, przejawia się styl pop-art?

Możemy go odnaleźć np. na ubraniach czy akcesoriach z nadrukami właśnie w tym niepowtarzalnym klimacie. A jeśli nie tam – to z pomocą przychodzą subtelniejsze elementy jak aplikacje na ubraniach! Na bluzach czy np. na kurtkach bomber jacket, można odnaleźć już nie tylko naszywki stricte militarne, ale również właśnie w stylu pop-art. Widać je również na spodniach jeansowych, koszulkach czy na torbach albo plecakach.