W co się ubrać, by podkreślić atletyczną sylwetkę?

W co się ubrać, by podkreślić atletyczną budowę?

• Choć ubranie powinno być twoją drugą skórą, to jednak nie traktuj tej reguły zbyt dosłownie. Zastanawiasz się więc w co się ubrać? Przede wszystkim nie przesadzaj ze zbyt opiętymi ciuchami, które zamiast uwypuklić twoje walory – zrobią z ciebie karykaturę. Jeśli masz szerokie bary, a jednocześnie wąską talię – nie kupuj koszuli, która jak masło wejdzie w spodnie chino czy jeansy, a w górnej części będą jej strzelać guziki. Weź o rozmiar większą. Jeśli w tej sytuacji będziesz czuł, że nadmiar materiału zbiera się wokół Twojego brzucha – udaj się na drobne poprawki do krawca. Z kolei marynarka dla faceta o takiej sylwetce, powinna być zapinana na dwa guziki. To zaakcentuje atletyczną budowę.
• Aby zwrócić uwagę na tors i podkreślić muskulaturę – wybierając koszulkę czy longsleeve – postaw na model Henleya. Tego rodzaju bluzka charakteryzuje się podobieństwem do Polo, jednak nie ma kołnierzyka. Posiada za to okrągły dekolt i zapięcie na trzy guziki. Rozpinając je – tworzy się z nich tzw. litera V, a efekt ten uwypukla dobrze zbudowaną sylwetkę mężczyzny. Zwraca uwagę na szerokość ramion, przy jednoczesnym dopasowaniu w talii. Bluzki Henley mogą mieć długi lub krótki rękaw. Warto, by ten krótki miał ściągacz, który fajnie podkreśli biceps.
• Faceci o atletycznej budowie, w swoim stylu, powinni celować w minimalizm. Niestety, ale szerokim łukiem warto obchodzić temat ubierania warstwowego, by nie wyglądać jak ludzik Michelina. Trzeba też zrezygnować z bardzo grubych tkanin. Górna część ciała, przez nadmiar ubrań czy materiału – może stać się asymetryczna w stosunku do dolnej, co niepotrzebnie zaburzy proporcje.
• Wiesz już, że aby podkreślić szerokie bary – nie powinno się nosić ani zbyt obciśle, ani zbyt luźno. Najważniejsza zasada to dążenie do optimum. W co się ubrać przy takiej budowie? Mam dla Ciebie świetną wiadomość! Dozwolone są wszystkie wzory i kolory! Jako posiadacz figury bliskiej ideału – możesz pozwolić sobie na dużo i śmiało eksperymentować z modą.